Święta coraz bliżej za niecałe pięć tygodni. Powoli zaczynamy przygotowywać potrawy, wypieki, ja właśnie wczoraj przyszykowałam miksturę na piernik, która dojrzewać sobie będzie 4 tygodnie w mojej lodówce. Jednak o tym kiedy indziej. Dziś podaję przepis na skórkę pomarańczową, która jest obowiązkowym składnikiem naszych makowców, pierników i serników. Możemy kupić ją każdym właściwie sklepie spożywczym, ale taka swoja ma inny aromat i nie zawiera konserwantów i wcale nie jest ją ciężko zrobić.
Składniki:
skórka z czterech dużych pomarańczy,
500 gram cukru.
Zaczynamy od wyparzenia pomarańczy, potem ściągamy z nich skórkę. Usuwamy jak najwięcej białej, wewnętrznej skórki, resztę kroimy w drobna kosteczkę, zalewany szklanką wody i gotujemy około 10 minut. Następnie wylewamy wodę i płuczemy skórkę, po czym ponownie wlewamy szklankę wody i gotujemy na małym ogniu około 2 godzin, sprawdzając co jakiś czas ilość wyparowanej wody. Na samym końcu wsypujemy cukier, tylko i wyłącznie biały, brązowy w tym wypadku się nie nadaje.Gotujemy na małym ogniu przez kolejne 2 godziny, mieszając od czasu do czasu. Nasza skórka z pomarańczy powinna mieć konsystencję syropu wtedy jest gotowa. Tak przygotowaną przechowujemy w szczelnie zamkniętym pojemniku w lodówce nawet kilka miesięcy, duża ilość cukru automatycznie działa jak konserwant, ten naturalny. Pozdrawiam i życzę udanych wypieków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz